Pod koniec lipca poziom wody w naszym stawie stał się na tyle wysoki, że przyszła potrzeba na założenie zastawki regulującej poziom wody.

Wierne kaczuszki doczekały się momentu, kiedy w końcu mogły wejść do domku przeznaczonego specjalnie dla nich. Radość z tego faktu była dla mieszkańców ogromna. Liczymy na to, że wiosną w domku kaczki będą składać jaja, a po wylęgu małe żółte kaczuszki będą cieszyć oczy mieszkańców.

Kaczki mają również swój karmnik gdzie ludzie zostawiają jedzenie, dzięki temu chleb nie jest wrzucany do wody i nie powoduje jej zakwaszenia.  Należy jednak pamiętać, że kaczki nie mają zębów i nie radzą sobie z rozdrobnieniem całego bochenka chleba, który jest wyschnięty. Wysuszony chleb wystarczy namoczyć lub rozdrobnić.